kobieta na siłowni, pierwsze kroki na siłowni
|

Prawdziwe wyzwanie – pierwsze kroki na siłowni

Z nowym rokiem, jak co roku, na siłowniach pojawia się coraz więcej nowych twarzy. I dobrze! To świetny czas, by zacząć swoją przygodę z fitnessowym światem, pełnym nie tylko ciężarów, ale i motywacji! Jeśli właśnie postanowiłeś, że w 2025 roku stanie się Twoim rokiem „fit”. A siłownia stała się nowym miejscem, w którym zamierzasz spędzać sporo czasu, to ten poradnik jest dla Ciebie. 😊

Wchodzisz na siłownię, a przed Tobą cała masa nowych urządzeń, ludzi, których musisz udawać, że znasz (a przynajmniej tak myślisz), i święty spokój w postaci tych, którzy zdają się znać każdy zakamarek tego miejsca. Zaczynasz myśleć: „Jak ja tu w ogóle trafiłem?” Ale spokojnie, nie ma się co martwić! Każdy kiedyś był nowicjuszem, a my jesteśmy tu, by pomóc Ci nie umierać ze śmiechu (i zmęczenia) na tych pierwszych krokach. Let’s go!

Ubranie – nie musisz wyglądać jak model fitness, ale możesz spróbować!

Pierwsza zasada siłowni: ubierz się w coś, w czym czujesz się wygodnie. Pamiętaj dla własnego komfortu lepiej nie wyglądać jakbyś właśnie wyszedł z łóżka po trzech dniach binge-watchingu na Netflixie. Wygodne legginsy, sportowy top (lub t-shirt, jeśli jesteś dumnym przedstawicielem klasyki), a do tego sportowe buty. To nie ma być modowy pokaz, ale… hej, chociaż wiesz, że w tych ciuchach możesz zrobić wrażenie na kimś, kto już ćwiczy od 5 lat. 😎

Pierwszy dzień na siłowni – rozgrzewka to klucz, nie błąd!

Wchodzisz na siłownię. Spokojnie. Zanim rzucisz się na ciężary, pamiętaj, że każda siłownia ma swoje „niepisane zasady”. Zacznij od rozgrzewki. Tak, tak, rozgrzewka to nie jest wymysł instruktora, to życie! Jeśli masz zamiar podnieść cokolwiek cięższego niż filiżanka kawy, najpierw przygotuj swoje ciało. Biegaj na bieżni, kręć nogami na rowerze stacjonarnym a potem przejdź do rozciągania. Jeśli brakuje Ci pomysłu sprawdź naszą propozycję rozgrzewki tutaj.

Masz do wyboru: maszyny i wolne ciężary – ale zrób to w stylu „nie mam pojęcia, co robię”

A teraz do rzeczy. Siłownia – miejsce, w którym różne maszyny są twoimi najlepszymi przyjaciółmi… pod warunkiem, że nie będziesz próbować podciągać się na maszynie do wzmocnienia nóg. Na początek wybierz więc coś prostego. Na przykład maszynę do wyciskania na klatkę piersiową, gdzie ustawisz odpowiednią wagę (pamiętaj, to nie jest wyzwanie „kto podniesie więcej”). Ćwicz, aż poczujesz się jak Superman, tylko bez peleryny (choć ta byłaby bardzo przydatna przy wszystkich tych nieskoordynowanych ruchach). Jeśli czujesz się odważnie, sprawdź wolne ciężary – tylko nie zaczynaj od 50 kg, bo prędzej spadniesz, niż zdążysz powiedzieć „no pain, no gain”.

Technika to podstawa

Technika to klucz, a nie siła! Wszyscy ci faceci, którzy wyglądają jak Hulk, zaczynali od podstaw. Zanim zaczniesz udawać, że jesteś gotowy na swój pierwszy rekord świata w martwym ciągu, upewnij się, że masz prawidłową postawę. Kiedy patrzysz na innych, może wydawać się, że wszyscy unoszą sztangi z gracją baletnic, ale to dlatego, że wiedzą, co robią. Ty zacznij powoli, bez napinki, ale z pełnym zaangażowaniem!

Odpoczynek – ćwiczenia to tylko połowa sukcesu, druga połowa to… przerwa na kawę (i batonik!)

Nawet Superbohaterowie muszą chwilę odpocząć, zanim ponownie wskoczą do akcji, prawda? Pozwól więc sobie na krótką przerwę. Napij się wody, głęboko oddychaj, a jeśli czujesz się bardzo fancy, możesz zafundować sobie proteinowy batonik. Kiedy zrobisz to wszystko z uśmiechem na twarzy, gwarantuję, że wrócisz do siłowni, bo poczujesz się jak prawdziwy mistrz!

Powtarzaj, powtarzaj, powtarzaj – Twoje ciało będzie Ci wdzięczne!

Siłownia to nie sprint. Nie bądź rozczarowany, jeśli nie zrobisz natychmiastowych postępów. Przede wszystkim bądź cierpliwy i regularny – Twoje ciało zacznie reagować na te wszystkie ćwiczenia, ale pamiętaj, że magia nie dzieje się z dnia na dzień. Wracaj do siłowni, ćwicz, baw się dobrze i rób to w swoim tempie.

A teraz wisienka na torcie….czyli siłownia bez stresu – prywatność i brak kolejek!

Jeśli marzysz o siłowni, gdzie nie musisz martwić się o to, że ktoś Cię podgląda, a w kolejce do maszyn spędzisz pół godziny albo że przez 5 minut będziesz zastanawiać się, jak skonfigurować ten cud technologii, mamy dla Ciebie świetną wiadomość! Studio REDi FIT to miejsce, gdzie poczujesz się komfortowo i swobodnie. Pierwsze kroki na siłowni nie muszą być trudne. Studio REDi FIT wynajmowane jest na godziny, na wyłączność, więc masz całkowitą prywatność! Nikt Cię nie ocenia, nie ma tłumów, a Ty możesz skupić się na swoich celach fitnessowych, nie martwiąc się o to, że musisz dzielić przestrzeń z innymi. Idealne miejsce, by zacząć swoją przygodę na siłowni, bez stresu i zbędnego skrępowania!

Zarezerwuj swój trening już dziś na redifit.booksy.com!

Przeczytaj również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *